Wpatruje się we mnie,tak już chyba od 15 minut,jedziemy w windzie w ciszy.Ale ten jego wzrok mówi sam za siebie "Chce mnie".Malik właśnie otwierał buzie żeby coś powiedzieć,ale uratował mnie mój telefon.Na wyświetlaczu pojawiło się zdjęcie Taylor.
- Hej Tay - uśmiechnęłam się przemądrzale do szefa
- No hej Natt,słuchaj dzisiaj ja i Hazza organizujemy w ogrodzie grilla,liczymy że ty i Niall wpadniecie ??
- No pewnie że wpadniemy,na którą no i kto będzie ??
- Na 17,będą chłopaki i nasze przyjaciółki
- W takim razie nie mogę się doczekać,kupić coś do was ??
- Jak możesz to chipsy i orzeszki,ja już kupiłam ale wiesz Niallowi to nie wystarczy - zaśmiała się
- No tak mój Nialler wiecznie głodny,ale za to go kocham,dobra Tay spotkamy się na grillu,pa -rozłączyłam się
- Grill a co z pracą ?? - w końcu się odezwał
- Grill po pracy,mamusia nie uczyła pana że się nie podsłuchuje ??? - wystawiłam mu język i wysiadłam z windy.
Poszłam zrobić kawę dla mojej szefowej,wychodząc z kuchni ktoś na mnie wpadł a może to ja na niego,nie wiem.Cała zawartość filiżanki kawy została wylana na białą koszule Zayna Malika. FUCK
Zamiast się wkurzać i krzyczeć on się śmiał.Ja naprawdę nie rozumiem tego człowieka.
- Bardzo pana przepraszam,naprawdę nie chciałam - mówiłam jak najęta,a ten się ciągle śmiał.
- Nic się nie stało,wybaczę ci jeśli będziemy na Ty i odpowiesz mi na dwa pytania - tak szczerze to bałam się jakie będą te pytania,ale może dzięki temu mnie nie wyrzuci z pracy.
- Zgoda
- Kim chcesz być w przyszłości bo nie wierze że sekretarką
- Być modelką
- Więc co tu robisz ??
- Chce zarobić trochę kasy na profesjonalną sesję zdjęciową. - nie wiem czy dobrze robię że mu tym mówię.
- Wystarczy ci dziesięć tysięcy funtów ?? - zatkało mnie,on chcę mi dać kasę za darmo ???
- Chwileczkę co ty wyprawiasz co ???
- Umówmy się tak,dam ci tę pieniądze i nawet po znajomości załatwię ci sesję z fotografem jednym z najlepszych na świecie,tylko będziesz robiła to co ci każe okey ?? - no nie wiem czy to dobry układ
- Sama nie wiem Zayn,co masz na myśli mówiąc "będziesz robiła to co mi każesz" ??
- Będziesz się pojawiała na spotkaniach ze mną i przede wszystkim będziesz moją sekretarką i takie tam.
- Przemyśle to okey ???
- Jak sobie życzysz,masz czas na przemyślenia do jutra,miłego dnia - uśmiechnął się i odszedł z wielką plamą na jego idealnie białej koszuli.
*
Z pracy wyszłam o 15,pojechałam do Tesco a tam byłam umówiona z Niallem .Znowu musiałam go okłamywać gdzie byłam,więc szybko wymyśliłam że na siłowni.
- Skoro dzisiaj jedziemy na grila to kiedy kupisz sobie sukienkę na ślub Grega ? - zapytał blondyn i tym sposobem przypomniałam sobie że jutro lecę do Irlandii,ale przecież mam lecieć na konferencję do Amsterdamu. KUŹWA !!!
- Już kupiłam - skłamałam,muszę coś wymyślić
- Nie mogę się doczekać kiedy cię w niej zobaczę - złapał mnie za rękę i poszliśmy na dział alkoholowy
A tam jak gdyby nigdy nic stał sobie mój szef.- Hej Zayn miło cię widzieć - próbowałam brzmieć sympatycznie ale nie wiem czy mi wyszło,kątem oka zauważyłam jak Niall zaciska zęby żeby nie wybuchnąć - Emmm Niall to jest....mój kolega z czasów szkolnych,Zayn to jest mój chłopak Niall - i znowu kłamstwo to chyba zacznie być moim hobby.
- Co tam u Ciebie Nathalie ? - zapytał Zayn
- W porządku a u Ciebie ?
- Wspaniale
-Sorki Zayn ale ja i Natt musimy już iść - powiedział za mnie Horan, i nie czekając na reakcje Malika złapał mnie za rękę kilka sekund po tym staliśmy już przy kasie.
Po 10 minutach już staliśmy pod domem naszych przesłodkich gołąbeczków:
*
Przepraszam miśki za tak długą nie obecność ale byłam na obozie ;) wróciłam i kolejny rozdział dodam jeszcze w tym tygodniu :)